@PG_GOV_PL
Moje artykuły o kampanii ataków antysemickich na Artura Sandauera i o walce którą prowadzi Adam Sandauer wysłałem prok. Andrzejowi Seremetowi prosząc go o zainteresowanie się problemem. Nadeszło pismo z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, że poddadzą kontroli umorzone śledztwo. na tę chwilę uniemożliwili Sandauerowi dochodzenie praw na drodze cywilnej, bo jak bez pomocy policji i prokuratury ma ustalić właścicieli adresów IP? Niby w przypadku publicznych oszczerstw należy zgłosić na policję i ta podejmuje czynności. Niby...
Sprawa mnie interesuje także dlatego, że byłem celem kampanii oszczerstw w internecie i też nie wykryto sprawców podobnie jak w przypadku Sandauera. Powstało zagadnienie jak prokuratura ściga przestępstwa internetowe, skoro nie potrafi ustalić nawet właścicieli adresów IP? W moim wypadku prok. Andrzej Pogoda, Prokurator Apelacyjny w Lublinie ma jeszcze 14 dni na ustalenie sprawców. Miał kilka miesięcy i składałem wiele wniosków o ustalenie sprawców. Wnosiłem, by to zrobiła policja w związku z nękaniem mnie anonimami po publikacjach "Gazety Wyborczej" ujawniającej łamanie prawa przez wymiar sprawiedliwości. Zobaczymy, czy będzie potrafił. Zostały mu dwa tygodnie. A może tak zawęzi sprawę, że dopasuje jakiś paragraf by nic nie robić? Takie triki prokuratura stosuje nagminnie. Taki trik był też w przypadku Sandauera a w moim wypadku jak tuszowała przestępstwo składania fałszywych zeznań, to Sobczak dała kwalifikacje, że to podrabianie dokumentów. Nie rozróżniała pomiędzy fałszywymi zeznaniami a podrabianiem dokumentów? Rozróżniała ale chciała zatuszować przestępstwo. Pogoda na takie metody w apelacji zezwala.
Pytanie czy Pogodzie sie uda ustalić sprawców czy też zastosuje jakiś wykręt prawny, by tego nie robić bierze się stąd, że gdy zażądałem ustalenia sprawców parę miesięcy temu, to... wpisy w internecie zniknęły. Nastąpił przeciek do sprawców? Nic straconego, jeśli śledczy udadzą się (na sygnale, by było szybciej i by czasu nie tracić) do właściwych firm i odzyskają dane. Zobaczymy, czy zrobią to, czego nie zrobili w przypadku Sandauera.
Gazu Panowie do dechy! Na głośnym sygnale! Czy też czeka nas "pedofilska heca" prok. Pogody, który tak ściga sprawców, ze mu uciekają. To jak on ściga pedofilów w internecie? Jestem bardzo ciekaw. Przykład z Sandauera jeden mamy. Przykład z mojej historii będzie drugim. I oba pokażą, ze prokuratorzy tak naprawdę uchylają się od ścigania przestępstw w Internecie a uchylanie to stanowi zagrożenie dla praworządności. Może właśnie dlatego w Polsce nie wykrywa się przestępstw pedofilii internetowej?
ANEKS
Słowa o zniknięciu wpisów są moją usterką. Nie zniknęły. Ciągle pojawaiał mi się w Googlach strona "Gazety WYborczej" w wersji mobilnej i na komputerze nie były widoczne komenatrze. Tak złośliwośc rzeczy martwych - jeśli internet jest martwy - pokręciła stan faktyczny. SKorygowałem to w Porkuraturze. Tym samym musze cofnąc słwoa o znikajacych wpisach, bo na stronie dla komputerów sa nadal. Nie wiem dlaczego nie pojawiały sie na stronie dla telefonów komórkowych. I w ogóle nie wiem, dlaczego Google dla komputerów podają linki do stron dla komórek. Powinni to jakoś rozwiązac np. funkcją, czy szuka się wszytskich stron w tym dla urzadzeń mobilnych. Bo inaczej użytkownik wpada w nieprawdziwe fakty jak ja wpadłem z powodu Google.
