Patrycja Klimiuk trzecia z prawej.
http://www.pg.gov.pl/ Screen mój.
Patrycja Klimiuk trzecia z prawej. http://www.pg.gov.pl/ Screen mój.
Polskie ZOO Polskie ZOO
746
BLOG

CZY PROK. SEREMET TO WIEDZIAŁ, GDY AWANSOWAŁ PATRYCJĘ KLIMIUK?

Polskie ZOO Polskie ZOO Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

MOTTO:

"Zastanawiam się czy asesor Patrycja Klimiuk ma kaca moralnego po wykonywanej pracy. Nie jest to prawdopodobnie pierwsza sprawa w ten sposób przez nią załatwiona. Ciekawi mnie wynagrodzenia za beznadziejne wykonywanie obowiązków. Proponuje asesor Patrycji Klimiuk doszkolenie się z dziedziny, w której pracuje." 

"No właśnie, ciekawe jakie poniesie konsekwencje za "wykonaną pracę" asesor Patrycja Klimiuk. Pewnie na koniec roku za udane umarzanie postępowań premia wpłynęła. :) Konsekwencje powinna ponieść także za inne umarzanie postępowań. Moim zdaniem, jeżeli asesor Patrycja Klimiuk ma dalej tak wykonywać pracę, powinna zmienić zawód. Proponuję taki, w którym nie trzeba myśleć. Przynajmniej nie będzie krzywdzić ludzi."

Pomylili się wszyscy dyskutanci na stronie "Tygodnika Siedleckiego". Patrycja Klimiuk dostała awans decyzją Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Kto poparł Patrycję Klimiuk w awansie na prokuratora?

***

W dniu 29 października 2014 r. w Warszawie Prokurator Generalny wręczył akty powołania na stanowiska prokuratorów w prokuraturach rejonowych oraz akt mianowania dla asesora. W uroczystości wziął również udział Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand oraz Dyrektor Biura Kadr Prokuratury Generalnej Krzysztof Kozdronkiewicz. Decyzją Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta z dniem 29 października 2014 roku powołana została na stanowisko prokuratora Prokuratury Rejonowej w Siedlcach Patrycja Klimiuk. Kim jest ta nowa prokurator? Czym się zasłużyła Patrycja Klimiuk?

1. POSUNIĘCIE PIERWSZE PATRYCJI KLIMIUK:

W roku 2011 próbowała mnie jako asesorka oskarżyć, iż zarzuciłem lekarzowi zdradę małżeńską i że matka lekarza była współpracownicą SB. O ile mi wiadomo sama współpraca z SB nie jest w Polsce przestępstwem i pytanie czy ktoś wspołaracował z SB też nie jest przestępstwem. Tak samo ZOMO. To niejst przestępstwo bycia niegdyś jego członkiem i na przykład w Siedlcach prezesem welkiego szpitala jest dawny ZOMO-wiec Marcin Kulicki. Spisała taki akt oskarżenia ale zarzuciła go później. Chyba jej ktoś z głowy wybił też zdradę małżeńską, bo dowodzenie wierności żonie na sali sądowej to oryginalny pomyślunek małżeński albo prokuratorski. Nie wiem i nie mam informacji. Mężczyzna inaczej dowodzi wierności żonie a nie asesorką z prokuratury. Bo w jaki sposób udowodnić wierność? Nie wiem jak ona to wykombinowała z tą zdradą małżeńską.

Temat zdrady chyba jednak do końca nie upadł w roku 2011, bo jedna z biegłych pytała mnie o to w roku 2014, że zarzuciłem lekarzowi posiadanie kochanki. Po trzech latach! Nie wiem dlaczego mnie pytała o kochankę akurat i skąd ją wzięła. Powiedziała mi, że ja zarzuciłem lekarzowi posiadanie kochanki. Gdzie? Kiedy? Nigdy tego nie zrobiłem. Ja pisałem do lekarza "pozdrów przyjaciółkę i księdza" lecz nigdy "pozdrów kochankę i kochanka". Kochanka i zdrada to nie mój pomysł. Ksiądz to był także pacjent ze szpitala wyłapany do prywatnej znajomości podobnie jak ja. Lekarz widocznie miał prawdopodobnie taki styl, że szukał facetów stanu wolnego wśród pacjentów. Może lubił atmosferę kawalerską. Może chciał miec kumpli, z którymi nie bedzie gadał o pieluchach. To wolny kraj. Chciał się z kims kuplowac, to się kumplował. Nie wypowiadam się w kwestii etyki zawodowej jak ona widzi nawiązywanie kontaktów prywatnych z pacjentami. Temat zdrady małżeńskiej chyba upadł, bo koleżankę matki lekarza zatkało, że mi wciskać swoich pomysłów że ja cokolwiek mówiłem o kochance i zdradzie jednak nie będzie. Powiedziałem jej wprost "Hola hola, napisałem "pozdrów przyjaciółkę i księdza" ale nigdy nie napisałem "pozdrów kochankę i kochanka". Krótko mówiąc dałem jednoznacznie do zrozumienia, że nie dam się wciagnąc w taką rozmowę. Co najwyżej Klimiuk zarzuciła lekarzowi zdradę małżeńską i to ona rzuciła cień zdrady. Nie wiem skąd ta biegła - nota bene koleżanka matki lekarza - wpadła po trzech latach na swój pomysł o tej zdradzie małżeńskiej i tak o nią wypytywała. Nie wiem też co miała dokładnie na myśli Patrycja Klimiuk w tym pierwszym akcie oskarżenia. Zdradę... ale z kim? Nigdy nie napisałem "Pozdrów kochankę i kochanka" tylko przyjaźnie "Pozdrów przyjaciółkę i księdza". Poza tym mnie nie obchodzi kto z kim sypia. Co mi do tego. Nie moje tematy. To lekarz mi przysyłał filmiki "Ala nie wali mu pały. Pan nie ma kutasa" a nie ja jemu. "Dla rozrywki" mi przysyłał. Tak pisał. Wątpliwa rozrywka bo filmik był tak obleśny, że oglądałem może 20 sekund. Święty nie jestem ale filmik był po prostu obleśny. YouTube usunęło to świństwo. Dziwna jest ta Klimiuk z koncepcją zdrady małżeńskiej. Prezes Sokólski na pewno by użył swojego słowa na określenie tej prokuratorskiej idei zdrady "nadinterpretacja" i prezesowi Sokólskiemu pozostawiam interpretacje i "nadinterpretacje" tego co ja napisałem "pozdrów przyjaciółkę i księdza" i tego czego nie napisałem a nie napisałem "pozdrów kochankę i kochanka" i niech prezes Sokólski się głowi jak Klimiuk wykombinowała "zdradę" i niech się głowi z kim ta zdrada nastąpiła wedle Klimiuk, bo ja nic o zdradzie nie napisałem i nic z kim miałaby nastąpić z kochanką czy z kochankiem. Ja odpowiadam tylko za to co ja napisałem a nie za to jak sobie ktoś "nadinterpretował" mówiąc jezykiem sędziego Sokólskiego i nie odpowiadam za to, co sobie dopowiedziała czy wykombinowała w kwestii obyczajowości lekarza Patrycja Klimiuk. Napisałem "pozdrów przyjaciółkę i księdza". Pisze o tym, bo o taki sms pytały mnie biegłe. Opisałem to później w kilku pismach do prokuratury i sądu. 

2. POSUNIĘCIE DRUGIE PATRYCJI KLIMIUK:

Drugi raz owa Patrycja Klimiuk zasłynęła aktem oskarżenia "stosowania gróźb karalnych spowodowania postępowania karnego w celu zmuszenia lekarza do wydania dokumentacji medycznej". Hmm... owymi "groźbami karalnymi" były smsy do lekarza, że pójdę do prokuratury i na policję, żeby mi udostępnił dokumenty. Nie widziała tej dokumentacji Klimiuk. Od roku 2011 dokładnie 22 września 2011 roku nie mam dostępu do dokumentów z leczenia urologicznego. Nie powiodła się próba mediacyjna by otrzymał dostęp do dokumentów, jakiej podjął się Marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Nieskuteczne były interwencje poselskie posła Tchórzewskiego i sytuacja nie uległa zmianie. Nadal dostępu do dokumentów z leczenia nie posiadam. Poseł Jarosław Kalinowski zwrócił sie zaś do Rzecznika Praw Obywatelskich. Pracowała chyba nadgorliwie ta Klimiuk na awans prokuratorski? Skąd to pytanie?

1. Nie miała i nie ma pojęcia o jakiej dokumentacji mówiła. Nigdy jej nie widziała.

2. Nie zabezpieczyła tej dokumentacji

3. Nie wykonała czynności sprawdzających w kwestii autentyczności materialnej dokumentacji i czy jest z roku 2010 czy nie.

4. Nie sprawdziła gdzie byłem 29 lipca 2011 roku o godz. 20.30, bo nie było mnie w gabinecie lekarza tego dnia w ogóle a mam wizytę wpisaną.

5. Od 3 lat nie mam dostępu do dokumentów z leczenia.

Asesorka Klimiuk to zdolniacha bez dwóch zdań. Prymuska. Od ponad trzech lat jestem bez dostępu do dokumentów z leczenia urologicznego. Jestem chory na nerki. Jedna ma ok. 30 procent, druga ok. 60 procent wydolności. Przy 10-15 amputuje sie organy. Jestem przeciety w pół po ciężkiej operacji nerek, podczas której brano pod uwagę możliwośc, że umrę na stole operacyjnym. Było wszystko przygotowane łącznie z autotransfuzjami. 

3. POSUNIĘCIE TRZECIE PATRYCJI KLIMIUK:

Trzecim posunięciem tejże Patrycji Klimiuk była odmowa wszczęcia śledztwa w sprawie tzw. matactwa procesowego w procesie VII K 705/11 w Sądzie Rejonowym w Siedlcach, gdy rzeczony lekarz na żądanie sądu jako organu państwa nie wydał dokumentów z mojego leczenia. Żądała ich sędzia Żyłka-Kalicka. Powołała ona biegłych z urologii a lekarz nie wydał dokumentów z leczenia urologicznego dla tych biegłych. Lekarz olał sąd. Skutek? Od 16 sierpnia 2013 roku nie ma sporządzonego dowodu z opinii biegłych sądowych. Patrycja Klimiuk po raz drugi postanawiała o dokumentach, których na oczy nie widziała ze skutkiem, że w procesie nie ma dowodu z opinii biegłych. Patrycja Klimiuk odmówiła wszczęcia dochodzenia. Moje zażalenia odrzuciła zas sędzia Magdalena Banasiuk  osobiście zainteresowana, by dokumenty medyczne nie trafiły do obiegu prawnego jako dowody ją samą obciążające. Banasiuk bowiem bez dokumentów orzekła, ze nie zostały materialne sfałszowane. Podobnie jak Klimiuk nigdy ich nie widziała. O wszystkim wie od samego początku Prezes Sądu Okręgowego w Siedlcach Mirosław Sokólski i nie kiwnął palcem co się dzieje w sądownictwie w jego okręgu. Cóż... To może teraz sama Patrycja Klimiuk wystąpi jako biegła z urologii? Jej koleżanka prokurator Prokuratury Rejonowej w Siedlcach a wcześniej w Węgrowie Katarzyna Wąsak miała takie "doświadczenie życiowe" - jak pisał prok. Jarosław Wardak - że nie potrzebowała biegłych z medycyny i sama przejęła ich rolę. "Doświadczenie życiowe" w stosowaniu leków psychiatrycznych i leczeniu chorób wenerycznych miała? To ciekawostka niezła. 

CZY PATRYCJA KLIMIUK MA KACA MORALNEGO?

Zastanawiam się czy asesor Patrycja Klimiuk ma kaca moralnego po wykonywanej pracy. Nie jest to prawdopodobnie pierwsza sprawa w ten sposób przez nią prowadzona." - pisze komentator. "Nie przesłuchano świadków, nie sprawdzono billingu rozmów i nie wyjaśniono, czy fałszowano dokumenty. Pani asesor z Prokuratury Rejonowej w Siedlcach nie zgodziła się na postępowanie dowodowe proponowane przez dociekliwą policjantkę. A szkoda. Sprawę umorzono bez szans na dotarcie do prawdy.”[1] – to słowa Marioli Zaczyńskiej, wyśmienitej dziennikarki „Tygodnika Siedleckiego”, zupełnie do rzeczy dziennikarki śledczej, która nie boi się pisać o sądach i prokuraturze. To tak jakbym czytał o moich sprawach: „Nie przesłuchano świadków, nie sprawdzono billingu rozmów i nie wyjaśniono, czy fałszowano dokumenty”. Nie zrobiła tego także w moich sprawach. Cóż… może do organów Państwa wchodzi już taki element, który kaca moralnego nie miewa? Patrycja Klimiuk dostaje wypłatę, dostała awans to kaca nie ma. I to jest moja odpowiedź na delemat Zaczyńskiej.

ZASŁUGA NA AWANS PATRYCJI KLIMIUK?

Zasłużyła na awans prokuratorski asesorka Klimiuk? Widocznie tak. Kto jej rekomendację dał? Spytam o to prok. Więckiewicza. Prof. Leszek Balcerowicz każe ujawniać personalne powiązania w strukturach Państwa. I ja też jestem tego zdania, ze trzeba ujawniać kto kogo na stołki pchał, kto kogo popierał, kto komu rekomendację wystawiał. Czy Prokurator Generalny Seremet posiadał pełne dane, gdy asesorię prokuratorem mianował? Interweniuje poseł Tchórzewski, poseł Kalinowski, marszałek Karczewski a Patrycja Klimiuk awans dostaje? A może to jednak skandal?

 

[1] Mariola Zaczyńska, „Sprawiedliwośc po siedlecku”, „Tygodnik Siedlecki”, 22.01.2014 (wydanie internetowe) Na stronie "Tygodnika Siedleckiego" artykuł Marioli Zaczyńskiej wywołał dużą dyskusję. Było 106 komentarzy. Nadto burzliwa dysksja odbyla się na innej stronie, gdzie opubikowano także tekst. Spytałem Prokuratora Okregowego w Sieldcach Roberta Więckiewicza kto rekomendował Patrycję Klimiuk do awansu. Spytałem także o to Prok. Andrzeja Seremeta. Zdam relację, gdy otrzymam dane. Spytałem w trubie Ustawy o dostępie do informacji publicznej. Seremet i Więckiewicz mają 14 dni na udostępnienie informacji publicznej o ile jej nie zablokują gierkami prokuratorskimi, które omówię później. 

 

image

Polskie ZOO
O mnie Polskie ZOO

Ludzie nie wierzą, że to co się zdarzyło miało miejsce. Ale się zdarzyło. Pani Sędzia Barbara Piwnik, była Minister Sprawiedliwości nazwała to "anomalią siedlecką" w wymiarze sprawiedliwości. Na blogu tym nie będzie nazwisk przestępców. Będą tylko nazwiska osób wypełniających funkcje publiczne i będące osobami publicznymi. Będę wyciągał ich pochowanych za organami Państwa. Tak jak nawołuje Leszek Balcerowicz. A za myśl przewodnią obieram pytanie europosła Wojciechowskiego "Czy sędzia Zych wzięła łapówkę?" A i słowa Adama Sandauera powtórzę jako moje "Ta strona poświęcona będzie skur..stwu. Oczywiście tylko i nie całemu. Za dużo tego w naszym państwie. Opisuje ona to co było moim losem. Każdej zamieszczonej informacji mogę dowieść i bronić dokumentami". Jednocześnie przepraszam za błędy literowe. Jestem po ciężkim paraliżu i czasem mam kłopoty ze wzrokiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo