Polskie ZOO Polskie ZOO
792
BLOG

Nie było sensu iść do kolesi... Do prokuratorskich kolesi.

Polskie ZOO Polskie ZOO Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Pani Prokurator Regionalny Elżbieta Pieniążek pismem z dnia 2 maja 2016 roku podała mi informację, że były prokurator apelacyjny w Białymstoku Andrzej Tańcula z dniem 1 maja 2016 roku rozpoczął praktykę w Prokuraturze Rejonowej w Augustowie. Cóż, mógł ze mną iść drogą prawdy. Wybrał inną. Słuszne konsekwencje wyciągnął zatem Prokurator Generalny Pan Min. Zbigniew Ziobro.

Ufam, ze dobra zmiana nastąpi też w byłej Apelacji Lubelskiej. Jest niedopuszczalne, gdy prok. Ewa Ruchlicka posiada wiedzę "na prywatny użytek" o śledztwach i ja tych danych nie mam, które ona ma. Jest niedopuszczalne, że jej były zwierzchnik prok. Andrzej Pogoda na to nie reagował. Jest patologią funkcjonowania prokuratury na szczeblu apelacji taka sytuacja. I na każdym szczeblu prokuratury jest to niedopuszczalne a jeśli ma miejsce to musi wkroczyć Prokurator Generalny. Mam nadzieję, ze obecny Prokurator Generalny Pan Min. Zbigniew Ziobro potępia takie sytuacje, że prok. Ruchlicka dysponuje danymi na prywatny użytek i że potępia bierność jej poprzedniego zwierzchnika prok. Andrzeja Pogody.

Mam nagrania moich rozmów z prokuratorami w tym, jak prok. Agnieszka Sobczak z Siedlec mówi, ze na anonimach po artykułach prasowych -  po artykule w „Gazecie Wyborczej” - się nie musi skończyć i wskazuje, że mogę zostać pobity za relacje mediów. Pytała mnie, czy chcę, by media dalej relacjonowały sprawy w Siedlcach. Odpowiedziałem, że tak. Chcę i będą o ile wiem. Odpowiedziała, że dlaczego ja się dziwie, ze dostaję anonimy… Ano dziwię się, że prok. Sobczak byłą świadoma zagrożeń i… nie wszczęła dochodzenia. Zostawiła mi wybór: albo bać się pobicia albo zamilknąć i nie mówić o niczym mediom. To ta, która sfingowała postępowanie w sprawie ukrywania dokumentacji medycznej, by gmatwać przy moim zawiadomieniu z kwietnia i grudnia 2012 roku, ze lekarz odmawia mi dostępu do dokumentów z leczenia. I nie miałem ich następne dwa lata. Pan Prok. Andrzej Witkowski mówił mi wtedy, bym złożył skargę na tę prokurator. Ale… nie złożyłem, bo nie było sensu robić tego do Pogody. Po prostu on na to przyzwalał, by łamać podstawowe zasady prokuratorskie. Cokolwiek do niego nie napisałem, to prok. Ruchlicka zostawiała to "bez biegu" i by zostawiać "bez biegu" odsunął prok. Witkowskiego. Miałem Pogodzie dać nagranie co mówi Sobczak, by zostawili to "bez biegu"? 

W przypadku prok. Andrzeja Seremeta odmówiono mi spotkania z nim celem przekazania mu posiadanych nagrań prokuratorów. Chciałem mu dać wszystkie jakie posiadam. Nie jestem dziennikarzem szukającym sensacji. Szedłem tak jak mówił prok. Witkowski - drogą prawną. Ufam, że Prokurator Generalny Min. Zbigniew Ziobro uwolni byłą apelację lubelską - przy pomocy Prokurator Regionalnej w Lublinie Katarzyny Fedeńczuk - od patologii jej funkcjonowania za kadencji prok. Seremeta. Ufam, ze dobra zmiana nastąpi też w Siedlcach. Prokurator Okręgowy w Siedlcach Robert Więckiewicz palcem nie kiwnął, gdy go o wszystkich patologiach informowałem… Nie wiedziałem wówczas, że jest dobrym kumplem Pogody. I to od lat. "Kolesie" chciałoby się powiedzieć. Ręka rękę myje. Ręka rękę brudzi. Byleby ręka w rękę.

Gdzie mam szukać pomocy, gdy prokuratorka wskazuje, że mogę zostać pobity i uchyla się od wszelkich czynności nakazanych regulaminem prokuratury? Gdzie mam szukać, jeśli nie w organach ścigania – w organach państwa ustawowo zobowiązanych do chronienia mojej osoby by mnie nikt nie pobił… Do kogo mam pójść Panie Prokuratorze Generalny Ziobro? Kiedy dowiem się Panie Prokuratorze Generalny Ziobro co wie prok. Ewa Ruchlicka „na swój prywatny użytek” jak te śledztwa „zostały zrobione”? Jak to zostało zrobione Panie Prokuratorze Generalny Ziobro może Pan się dowie i mi powie? Przecież Pan też walczył o udowdnienie błędu medycznego i wie Pan jak oni to "robią"... 

Polskie ZOO
O mnie Polskie ZOO

Ludzie nie wierzą, że to co się zdarzyło miało miejsce. Ale się zdarzyło. Pani Sędzia Barbara Piwnik, była Minister Sprawiedliwości nazwała to "anomalią siedlecką" w wymiarze sprawiedliwości. Na blogu tym nie będzie nazwisk przestępców. Będą tylko nazwiska osób wypełniających funkcje publiczne i będące osobami publicznymi. Będę wyciągał ich pochowanych za organami Państwa. Tak jak nawołuje Leszek Balcerowicz. A za myśl przewodnią obieram pytanie europosła Wojciechowskiego "Czy sędzia Zych wzięła łapówkę?" A i słowa Adama Sandauera powtórzę jako moje "Ta strona poświęcona będzie skur..stwu. Oczywiście tylko i nie całemu. Za dużo tego w naszym państwie. Opisuje ona to co było moim losem. Każdej zamieszczonej informacji mogę dowieść i bronić dokumentami". Jednocześnie przepraszam za błędy literowe. Jestem po ciężkim paraliżu i czasem mam kłopoty ze wzrokiem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka